Deratyzacja a bezpieczeństwo zwierząt domowych

Jeśli chodzi o walkę ze szczurami i gryzoniami, nie w każdym przypadku domowe sposoby są skuteczne. Niestety populacje szczurów są tak liczne i rozmnażają się tak szybko, iż ich liczebność bardzo łatwo może się wymknąć spod kontroli. Jedną z ze skutecznych metod walki z tymi gryzoniami są zabiegi deratyzacji. Dzisiaj zajmiemy się tym tematem, ale z nieco innej perspektywy. Wiele osób planujących deratyzację w swoim domu boi się o swoich czworonożnych przyjaciół. Zastanawiasz się, czy można bezpiecznie wykonać deratyzację w gospodarstwie domowym? Sprawdzamy!

Deratyzacja – na czym polega?

Deratyzacja, nazywana inaczej odszczurzaniem, to rodzaj zabiegów przeprowadzanych przez uprawnione do tego celu firmy. Celem zabiegu jest przede wszystkim ograniczenie populacji szczurów i myszy w otoczeniu człowieka. Walka z nimi jest niezwykle istotna, bowiem szczury są nosicielami wielu różnych wirusów i bakterii, które mogą stanowić poważne zagrożenie zarówno dla zdrowia, jak i życia ludzi.

Profesjonalna deratyzacja pozwala zminimalizować populację szczurów. Jednak jest ona tylko wtedy skuteczna, kiedy przeprowadzana jest we właściwy sposób, przez uprawnione do tego celu osoby. Choć w naszej pracy wykorzystujemy różne metody deratyzacji, jednak nie ma takiej metody, która zapewnia 100% bezpieczeństwa zwierzętom domowym. Każdy sposób niesie za sobą pewne zagrożenie dla zwierząt domowych, ale można je zminimalizować.

Obecnie istnieją 2 metody deratyzacji: chemiczna i fizyczna. Zabieg chemiczny polega na wykładaniu specjalnych trutek, których celem jest wyeliminowanie gryzoni. Co istotne? Rodzaj trutki dobierany jest według wielkości zwalczanej populacji, miejsca oraz gatunku, jaki ma być zwalczony. Z kolei deratyzacja fizyczna to odpowiednio dobrane do celu pułapki, chwytacze żywołowne, pułapki klejowe lub sprężynowe.

Niebezpieczna deratyzacja- dlaczego?

Mając na myśli zwierzęta domowe, bezpośrednim zagrożeniem są dla nich wabiki, stosowane w celu wabienia gryzoni. Na nasze nieszczęście poza szczurami i myszami mogą zwabić również zwierzęta domowe. Trutki na podajnikach otwartych stosuje się obecnie wyłącznie w miejscach, gdzie nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zwierząt domowych. Natomiast wszędzie tam, gdzie istnieje ryzyko, że z trucizną mogą mieć kontakt zwierzęta domowe, należy zastosować specjalne karmniki deratyzacyjne. Są w taki sposób zbudowane, że stanowią atrakcję dla gryzoni, a jednocześnie nie stwarzają zagrożenia dla czworonogów.

W przypadku preparatów chemicznych, często stosuje się specjalne gorzkie substancje, które są ostrzeżeniem dla psów i kotów, z kolei dla szczurów i myszy nie są zniechęcające. Właściciele kotów powinni zwrócić szczególną uwagę na dobór metod deratyzacji do charakteru danego obiektu. Dlaczego? W przypadku kotów zastosowanie zwykłej trutki może być zbyt ryzykownym posunięciem. Jeśli kot zje zatrutą mysz, może się to zakończyć dla niego tragicznie.

Nie wiesz, jaką metodę deratyzacji zastosować w swoim domu? Boisz się o bezpieczeństwo swoich zwierząt? Koniecznie zapoznaj się z ofertą ANTY SZKODNIK. Z naszej strony zawsze możesz liczyć na kompleksową pomoc i fachowe doradztwo. Świadczymy usługi DDD na najwyższym poziomie. Serdecznie zapraszamy!

Inne wpisy
Jak skutecznie zwalczać psotnika kołatka?
Psotnik kołatek uwielbia wilgotne środowisko i ciepłą temperaturę, dzięki czemu domy są dla niego idealnymi miejscami do życia. Należy jednak być wiadomym, że jego obecność może prowadzić do zniszczenia papieru,...
Znaczenie ochrony przed szkodnikami dla firm
W poniższym poradniku przyjrzymy się bliżej temu, dlaczego zabezpieczenie firmy przed szkodnikami jest tak ważne. Omówimy zagrożenia zdrowotne związane z ich obecnością oraz straty finansowe, jakie mogą spowodować. Ponadto, zwrócimy...
Jak się pozbyć roztoczy w pościeli? Skuteczne metody DDD
Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, co może czaić się w Twojej pościeli? Roztocze kurzu domowego to mikroskopijne pajęczaki, które mogą wywoływać nieprzyjemne reakcje alergiczne. Ich obecność w łóżkach, kanapach i innych...